Im więcej nakładam na siebie zajęć i obowiązków, tym więcej czasu znajduję na gotowanie, a moją estetyczną zasadę less is more z przyjemnością łamię w przypadku wielokolorowych, wymagających czasu dań. Mezze to smakowity zawrót głowy, a co najlepsze.. możesz je zrobić z tego, co akurat masz w lodówce.
JAK PRZYGOTOWAĆ KAŻDĄ Z PAST?
Hummus. Zblenduj wszystkie składniki: puszka cieciorki, dwie łyżki tahiny (pasta seamowa), łyżka soku z cytryny, 50ml liwy z oliwek, ząbek czosnku.
Muhammara: czerwona papryka, łyżka kuminu rzymskiego, papryka słodka, orzechy włoskie, dwie łyżki oliwy z oliwek, łyżka miodu. Upiecz paprykę w piekarniku i zblenduj z pozostałymi składnikami.
Guacamole. Zblenduj avocado, połówkę cebulki, 4 łyżki oliwy z oliwek, szczypta soli.
Tapenada. Zblenduj słoiczek kaparów i oliwek. Możesz dodać anchois.
Pasta rybna: wymieszaj ugotowane jajko, puszkę tuńczyka, 2 łyżki czarnego sezamu.
Do przegryzania możesz użyć chleba lub upiec (jak ja) drobno pokrojone ziemniaczki posypane kurkumą.
Jedna uwaga do wpisu “Mezze z hummusem i muhammarą”