Powoli przygotowując się do kwietniowych świąt oraz mając na uwadze rezygnację z białej kiełbasy, jajek w majonezie i tłustego żurku, postanowiłam zrobić listę potraw, które chociaż swoją kolorystyką będą przypominały Wielkanoc. Ma być zielono i żółto. To już postanowione. Na pierwszy strzał poszedł skromny zielony groszek, który zawiera mnóstwo witamin i minerałów, a do tego neutralizuje wolne rodniki.
CO BĘDZIE CI POTRZEBNE?
- 450gr zielonego groszku (świeży dostaniesz w połowie maja, przez cały rok dostępny jest mrożony)
- cztery małe ziemniaczki
- jedna cebula
- 50ml oliwy
- sól, pieprz
- kostka warzywna ekologiczna, bądź wywar z warzyw
JAK PRZYGOTOWAĆ KREM?
W garnku delikatnie podsmaż cebulkę dodając oliwę. Wrzuć wszystkie pozostałe składniki zalewając wodą (ziemniaczki najlepiej pokrój w drobną kostkę) 2cm nad ich poziom. Gotuj przez około 20minut na małym ogniu. Gdy ziemniaczki będą już miękkie, zmiksuj wszystko doprawiając solą i pieprzem do smaku, wedle uznania.
a u mnie w mieście (psss, miasteczku, wręcz mieścinie) nie mogę dostać samego mrożonego groszku! 😦 od miesiąca chcę zrobić taką zupkę :]
może uda Ci się kupić wysyłkowo zwykły zielony groszek? Możesz też posadzić swój! Przełom marca i kwietnia to idealny czas. Za 2 miesiące możesz mieć już zbiory:)