Dzisiaj absolutnie nic się nie udawało, cóż, nie każdy codziennie musi być perfekcyjny.. nawet ja;p
Pogoda do dupy, wizyta u ortodonty, nawet upatrzoną sukienkę mi wykupili, nic tylko zrobić ciepłą szakszukę posiłkując się przepisem z przepięknej książki JEROZOLIMA i uwalić się pod kocem. Życzę tego i Wam, moi kochani!
czas przyrządzenia: 25min ♥ trudność: 2/5
CO BĘDZIESZ POTRZEBOWAĆ?
(porcja dla dwóch osób)
- cztery duże pomidory
- ząbek czosnku
- dwie czerwone papryki
- dwie łyżki harrisy
- odrobina oliwy do smażenia
- łyżeczka kuminu
- sól, pieprz
- cztery jajka
JAK PRZYGOTOWAĆ SZAKSZUKĘ?
Najpierw przygotuj warzywa. Pomidory natnij i zalej wrzątkiem. Po minucie ściągnij z nich skórkę, pokrój w małą kosteczkę usuwając gniazda. Paprykę umyj, usuń pestki i pokrój jak pomidora. Na patelni podgrzej oliwę i dodaj do niej przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku. Dodaj dwie łyżeczki harrisy, zmielony lub rozgnieciony w moździerzu kumin i dokładnie wszystko wymieszaj. Teraz wrzuć paprykę i duś przez około 7-8 minut, aż warzywo zmięknie. Dodaj pomidory i ponownie dokładnie wymieszaj. Na wierzch wbij jajka i przykryj. Smaż aż białka się zetną. Poprusz solą i podawaj najlepiej ze świerzym, jeszcze ciepłym pieczywem.