Odkąd przestałam kupować do domu ser żółty, okazało się, że nagle.. nie mam co położyć na kanapkę. Koniec świata! Tak pomyślałam.. ale szybko przerzuciłam się na różne warzywne pasty i pasztety. Pasta z kaszy jaglanej i smażonych żółtych pomidorów jest wynikiem resztek, jakie zostały z przygotowania jaglanego ciasta, o którym już niedługo i koszem pomidorów, jakie dostałam od teściowej prosto z jej ogrodu.
czas przyrządzenia: ok. 35 min ♥ stopień trudności 2/6
CO BĘDZIE CI POTRZEBNE?
- pół szklanki suchej kaszy jaglanej
- 8-10 niewielkich żółtych pomidorów
- jeden ząbek czosnku
- garść czarnego sezamu
- dwie łyżeczki soli
- pół łyżeczki płatków chilli
- dwie łyżki oliwy do smażenia
- łyżeczka kurkumy
- młode listki kolendry do dekoracji
JAK PRZYGOTOWAĆ PASTĘ?
1. Najpierw przygotuj wszystkie składniki. Na suchej patelni podpraż sezam.
2. Umyj i pokrój pomidorki.
3. Kaszę jaglaną ugotuj wedle przepisu na opakowaniu. Zazwyczaj najpierw trzeba ją przepłukać na sitku zimną wodą, następnie przelać wrzątkiem żeby straciła goryczkę, następnie zalać w garnku, dwoma szklankami wody, posolić łyżeczką soli i gotować aż kasza wchłonie całą wodę.
5. Gdy kasza się gotuje, rozgrzej na patelni oliwę, wrzuć na nią posiekany czosnek i delikatnie podsmaż.
6. Teraz dodaj pomidory, posól drugą łyżeczką soli, dodaj chilli, dokładnie wymieszaj i smaż, aż pomidory się rozpadną. Zredukuj o połowę sos, który wydzielą.
7. Gdy kasza jest już gotowa, dokładnie ją wymieszaj i dorzuć do pomidorów. Dodaj kurkumę.
8. Całość zmiksuj blenderem i na końcu dorzuć sezam.
9. Pastę najlepiej jeść schłodzoną lub w temperaturze pokojowej.