W domu trzeba czymś zająć ręce. Najlepiej gdy zamiast podjadania lub podpalania będzie to wyrabianie ciasta. Dziś serwuję Wam przepis mojego szalonego brata, który od kilku tygodni będący w szwajcarskim zamknięciu, codziennie przygotowuje koronachleb. Koronachleb potrzebuje czasu, cierpliwości, ale wynagradza trudy odosobnienia. Na zdrowie!
czas przyrządzenia: ok. 4,5 h + noc + 1h pieczenia ♥ stopień trudności 5/6
CO BĘDZIE CI POTRZEBNE? (na 600 gramowy chleb)
- okrągła brytfanna z pokrywką lub garnek żeliwny z pokrywką
- miska ze stali nierdzewnej
- bawełniana ściereczka lub gaza
- 140 gram zakwasu
- 480 ml wody
- szczypta cukru
- łyżka soli
- 200 gram mąki orkiszowej
- 400 gram mąki pszennej
JAK PRZYGOTOWAĆ I UPIEC CHLEB?
Na początku zmieszaj dwa rodzaje mąki z wodą i odstaw na godzinę. Nie przejmuj się, że ciasto będzie dosyć płynne.
Po godzinie dodaj zakwas, cukier i sól i dokładnie wymieszaj. Odstaw na 30 min. Po tym czasie przełóż ciasto to znaczy zawiń je z każdej strony na górę i znów odstaw na 30 min. Tę czynność powtarzaj czterokrotnie. Po 2 godzinach i ostatnim przełożeniu, odstaw ciasto jeszcze na godzinę. Po tym czasie wyłóż inną miskę ściereczką lub gazą, obficie posyp mąką orkiszową (nie używaj pszennej, bo ta z glutenem spowoduje, że ciasto się przyklei) przykryj i włóż do lodówki na całą noc (lub ok 8 godzin).
Piekarnik nagrzej do 250 stopni razem z brytfanną, w której docelowo będziesz piec chleb. Gdy naczynie będzie gorące, przełóż do niego chleb z lodówki. Piecz pod przykryciem przez 20 min, po czym ściągnij pokrywkę i piecz jeszcze przez 50 minut.
Wyciągnij chleb z piekarnika i ostudź go na kratce, tak żeby mógł swobodnie wystygnąć od spodu.